O świcie 17 czerwca 1982 roku w Londynie znaleziono zwłoki mężczyzny zwisające na nylonowej lince z przęsła mostu Blackfriars. Ręce miał związane na plecach, do nóg przytroczony worek z sześcioma kilogramami cegieł i kamieni. Roberto Calvi nazywany był „Bankierem Boga”. Do niego należał wielki i wpływowy mediolański Banco Ambrosiano. To on stracił 1,5 miliarda dolarów. Były to pieniądze mafii i Propaganda Due, tajnej organizacji trzęsącej włoską polityką. Kierował nią Licio Gelli, faszysta, który w czasie wojny był łącznikiem między rządem Mussoliniego a niemiecką dywizją „Hermann Göring”.

Ze współczesnej perspektywy wydawać by się mogło, że o historii XX wieku powiedzieliśmy już wszystko. Jednak należy zdać sobie sprawę, że obie wielkie wojny światowe, faszyzm i komunizm, dyktatury totalitarne, nuklearna gorączka i zimna wojna to wydarzenia, których echa jeszcze nie wybrzmiały. Po dziś dzień utajnionych jest mnóstwo dokumentów i materiałów archiwalnych. Rządom światowych mocarstw nadal zależy na utrzymaniu wielu spraw i faktów w tajemnicy. Dlaczego? Otóż najprawdopodobniej są to rzeczy mogące nawet jeszcze dzisiaj wstrząsnąć opinią publiczną, zmienić jej wyobrażenie na temat historii XX wieku i zachwiać tą wątłą równowagą polityczną, którą się obecnie cieszymy. Czy możliwe jest, że w roku 1980 z dużym prawdopodobieństwem dojść mogło do wybuchu III wojny światowej? Jaki cel miały urządzone rok wcześniej gigantyczne manewry wojsk Układu Warszawskiego, podczas których ćwiczono scenariusz inwazji na zachód? Czy to rewolucja Solidarności uratowała nasz świat przed kolejnym kataklizmem. Książkę "Wiek krwi" Wołoszański pisał przez pięć lat. Pięć lat żmudnego zbierania materiałów, analizy źródeł historycznych i mozolnej pracy twórczej przyniosło efekt, od którego nie sposób wręcz się oderwać. Wołoszański snuje swój wywód jasno i klarownie. Prezentuje fakty, odnosi się do materiałów źródłowych. Snuje teorie dotyczące możliwości wybuchu III wojny światowej, jednak to spekulacje mające niezwykle mocne podstawy. Autor ani przez chwilę nie daje się porwać fantazji, która uczyniłaby niniejszą książkę mniej wartościową. Pozwala za to wysnuwać czytelnikowi własne wnioski, skłania do zadumy nad czasem minionym oraz nad tym, czy aby na pewno wiek krwi mamy już za sobą.

Ze współczesnej perspektywy wydawać by się mogło, że o historii XX wieku powiedzieliśmy już wszystko. Jednak należy zdać sobie sprawę, że obie wielkie wojny światowe, faszyzm i komunizm, dyktatury totalitarne, nuklearna gorączka i zimna wojna to wydarzenia, których echa jeszcze nie wybrzmiały. Po dziś dzień utajnionych jest mnóstwo dokumentów i materiałów archiwalnych. Rządom światowych mocarstw nadal zależy na utrzymaniu wielu spraw i faktów w tajemnicy. Dlaczego? Otóż najprawdopodobniej są to rzeczy mogące nawet jeszcze dzisiaj wstrząsnąć opinią publiczną, zmienić jej wyobrażenie na temat historii XX wieku i zachwiać tą wątłą równowagą polityczną, którą się obecnie cieszymy. Ze współczesnej perspektywy wydawać by się mogło, że o historii XX wieku powiedzieliśmy już wszystko. Jednak należy zdać sobie sprawę, że obie wielkie wojny światowe, faszyzm i komunizm, dyktatury totalitarne, nuklearna gorączka i zimna wojna to wydarzenia, których echa jeszcze nie wybrzmiały. Po dziś dzień utajnionych jest mnóstwo dokumentów i materiałów archiwalnych. Rządom światowych mocarstw nadal zależy na utrzymaniu wielu spraw i faktów w tajemnicy. Dlaczego? Otóż najprawdopodobniej są to rzeczy mogące nawet jeszcze dzisiaj wstrząsnąć opinią publiczną, zmienić jej wyobrażenie na temat historii XX wieku i zachwiać tą wątłą równowagą polityczną, którą się obecnie cieszymy. Książkę "Wiek krwi" Wołoszański pisał przez pięć lat. Pięć lat żmudnego zbierania materiałów, analizy źródeł historycznych i mozolnej pracy twórczej przyniosło efekt, od którego nie sposób wręcz się oderwać. Wołoszański snuje swój wywód jasno i klarownie. Prezentuje fakty, odnosi się do materiałów źródłowych. Snuje teorie dotyczące możliwości wybuchu III wojny światowej, jednak to spekulacje mające niezwykle mocne podstawy. Autor ani przez chwilę nie daje się porwać fantazji, która uczyniłaby niniejszą książkę mniej wartościową. Pozwala za to wysnuwać czytelnikowi własne wnioski, skłania do zadumy nad czasem minionym oraz nad tym, czy aby na pewno wiek krwi mamy już za sobą.

Książka jest powieścią, ale opartą o wydarzenia, które mogły się zdarzyć w czasie II wojny światowej. Dotyczy niebezpiecznej gry wywiadów, którą z jednej strony prowadzi sam Heinrich Himmler, a z drugiej polskie podziemie. Intryga jest zawiązana niebanalnie i tajemniczo, akcja pełna intrygujących zwrotów, a rozwiązanie wszystkich zagadek czeka dopiero w ostatnim rozdziale.